Minimalne na długiej trasie było mierzone przy normalnej prędkości, od tankowania do tankowania (ponad 1000 km).
Nigdy zużycie średnie nie przekroczyło mi 10.5 litra. Zimą spalanie jest minimalnie większe, głównie z powodu dość długiego czasu potrzebnego do nagrzania silnika.
Maksymalne jakie zanotowałem przy jeździe 400 km trochę na czas to 11.8 litra.
Średnie zawsze jest pomiędzy 9.0 a 9.5, zimą więcej od 0.2 do 0.5, zależnie ile razy w ciągu dnia trzeba ruszać z zimnego.