Wybrałem się w Bieszczady z Gorlic. Jadąc pod górkę miałem spalanie na poziomie 5.0 litra. W samochodzie dwie osoby + lekki górski bagaż. Podczas jazdy w cyklu mieszanym po małych miasteczkach skoczyło do 5.5l co jest całkowicie normalnie. Jadąc spowrotem, czyli "z górki" spalanie wyniosło 4.8l - jestem z niego bardzo zadowolony. Muszę tu wspomnieć o tym że hamowałem silnikiem, nie miałem nikogo przed sobą i za sobą, nawierzchnia była w średnim stanie i jechałem 60-90km/h. Można powiedzieć, że to taka dziadkowa jazda, ale ciężko wyciągnąć więcej na starych odcinkach drogi. Przy włączonej klimatyzacji (moc 2/4) jestem bardzo zadowolony.
Ojciec który słabo czuje to auto i używa go do przejechania 10km odcinka do pracy prostą drogą spala ponad 6l.