Rozważałem zakup starszej f430, albo 997. Podczas jazdy próbnej nowszą Scuderia, Kraków od salonu Mercedesa przy Armii Krakowej do Nowej Huty, spalił 11 litrów benzyny 0_o . Oczywiście but na każdym świetle. Porsche okazało się zbyt twarde, w dodatku strasznie wadziła mi klatka bezpieczeństwa. Oba samochody kosztowały dużo więcej niż GTR na którego się zdecydowałem. Pierwsza jazde odbyłem na fabrycznym roczniku 2010 o mocy 480 koni. Niesamowita maszyna, od 0-100 przyspieszała podobnie do mocniejszych Porsche i Ferrai ale od 100-200 już czuło się pewien niedosyt. Dlatego zdecydowałem się na GTR rocznik 2010 z pakietem od SWITZER´a. 840 koni. Jedyna wada jaką dostrzegłem od kupna to półdupek kierowcy i pasażera które w przeciągu 3 miesięcy dosyć znacznie się wytarły (alkantara). Spalanie jest naprawdę przyzwoite. Na trasie Kraków-Wrocław, przy ciągłej prędkości 220km/h spala 16l. Przy prędkości 260 jest niewiele więcej bo około 19l. Prędkość maksymalna 335, niestety tylko testowo przez 2 minuty spalanie 33l. Po Krakowie przy spokojnej jeździe, pali nie więcej jak 15 litrów, ale jak się wjedzie na Bora, to od McDonalda do kolejnych świateł paliwo schodzi w oczach, przejechanie tego odcinka zajmuje mi około 8,5 sekundy i daje niesamowitą frajdę bo co chwile się jakiś jednoślad przystawia. Tak czy owak, samochód uważam za ekonomiczny w stosunku do frajdy jaką daje.