..to moj drugi Space runner.na zimnym silniku ciagnie,jak sie jezdzi ostro tez ciagnie z baku,lecz jak sie jezdzi spokojnie,to mozna zaoszczedzic.pomimo gabarytow,auto jest lekkie,porzadne czesci i solidna konstrukcja-niezawodny.poprzedni runner jezdzi na gazie [prins]od 12 lat i i nigdy mnie nie zawiodl.od 2007 do marca 2010 zrobilem nim ok 100 000km-tylko przeplywomierz wymienilem.auto ma 17 lat i nastepny wlasciciel jest zadowolony.pancerna konstrukcja.poluje na rocznik 98.koniecznie trzeba zabezpieczyc od wewnatrz tylne blotniki-korozja lubi to miejsce,malo schowkow,i radio umieszczone za nisko!dlaczego Mitsubishi przestalo produkowac takie fajne auto??!tym nowszym[95r] z garbem na masce,robie ok 45km dziennie,dwa razy dziennie odpala na zimno,jade ok 60-90 km/h-spala 7,4-7,6 l/100km. gazu nie zakladam wiec bo po co.na autostradzie pali mniej niz rocznik 93.tamten palil za to mniej w miescie[lodz, w-wa,lub londyn].i ma bardzo fajna bude-nie to co wspolczesny design...