Jeśli chodzi o ekonomikę to... :)
To terenówka, rekordów spalania nie pobijemy, chyba że te maxymalne :) Prawda jest taka że nie żal tych wlanych litrów bo auto jedzie jak złoto, i to po wszystkim. Przez ostatnie półtora roku zrobiłem ponad 70tyś. km autem które jest dziś pełnoletnie. Nie robiłem w nim nic prócz wymiany płynów i olei. Nie zawiódł mnie. Nigdy.