Jeżdżę na LPG BRC. Nie szaleję. W mieście zimą ok. 11 l/100 km a w ciepłe majowe dni ok. 9,5. Trasa 4 dorosłe osoby, zapakowany bagażnik, autostrada z prędkością ok. 110-130 km/h ....przejechane 670 km....koszt gazu 150 zł. Nic tylko jeździć. Założyłem bagażnik dachowy i z paclainem spalanie niewiele większe...jest ok, można podróżować. Bardzo denerwuje mnie system start stop i w zasadzie cały czas go wyłączam bo jeżdżąc na LPG nie ma on sensu. A poza tym już dwa razy przez ten system nie mogłem odjechać i o mało nie doszło do tragedii.....dlaczego nie można go wyłączyć na stałe....to pytanie do serwisu.