Ekonomiczne to są diesle. Lancer nie jest. Po pierwsze spala sporo, zwlaszcza na dotarciu, potem ponoc (jeszcze nie wiem) pali znacznie mniej. Ale i tak pali dosc duzo, nawet jak na 1,8. Poprzednie auto mialem rowniez 1,8 i chyba palil mniej. Na niskich obrotach pali malo, ale przy tym autku zal trzymac sie ciagle niskich obrotow (choc sie da :) Oczywiscie wszystko zalezy od tego, jak agresywnie sie jezdzi. Ale trzeba sie liczyc z tym, ze w trasie spali jakies 8 na pewno (przy ekonomicznej jezdzie), a w miesci pewnie z 10.
Przeglady - jak wszystkie japonskie auta, chyba tanio nie jest, ale to tez rzecz wzgledna. Za przeglad dobrowolny po 1200km zaplacilem jakies 420 zl. Dla mnie znosnie. Na pewno drozej niz fiat, czy skoda, tego mozna byc pewnym, ale tez pewnie porownywalnie z toyota czy honda.
////Opinia po dotarciu silnika: znaczna, wrecz zaskakujaca, poprawa w spalaniu; w trasie srednio 7,0 l/100km przy dosc ekonomicznej jezdzie, przy predkosciach rzedu 110 km/h spalal 7,4-7,7 l/100km. W miescie, roznie, w zaleznosci od sposobu jazdy - mi pali od 10 do 12 l/100km, ale lubie czasami mu "depnac" :). Poprzednie auto palilo podobnie, wiec jest ok. ///Ogolnie pali w trasie 7,5-8,5. Pierwszy roczny przeglad 774 zł, wiec oceniam ze ekonomicznosc autka jest dla mnie ok