Oj. Na razie nie jest dobrze. Na trasie do Austrii, przy średniej prędkości na autostradach około 140 km/h spalił średnio 10 litrów. W mieście potrafi pokazać (na szczęcie przez krótką chwilę) średnie spalanie na poziomie 20-30 litrów!!! Poniżej 11 litrów nie jestem w stanie zejść. Pocieszam się, że samochód się dociera. Z drugiej strony nie liczyłem na cuda i nie jestem w żaden sposób zaskoczony. A tak w ogóle, na marginesie, komputer pokładowy dziwnie oblicza spalanie.