Kolejna kategoria w której mam skrajne odczucia. Mówi się, że 50% spalania to styl jazdy kierowcy- jest to prawda. Zacznijmy jednak od cen przeglądów- ceny są wysokie, co skutkuje koszmarnymi snami o konieczności przeprowadzenia jakiejkolwiek naprawy...
A teraz zużycie paliwa- wcześniej dane było mi jeździć osławionym silnikiem 1.9TDI w wariancie 130KM- ekonomia istniała tylko podczas przebywania tras, w mieście termin "ekonomiczny" był dosyć odległym terminem od stanu rzeczywistego.
Mówi się, że papier zniesie wszystko- jednak różnice w spalaniu deklarowanym przez producenta a rzeczywistym są znaczące- auto w mieście spala 9-12l/100km, w zależności od ilości korków, czerwonych świateł i od tego- jak obsługujemy się z pedałem przyspieszenia, jeżeli jeździmy NAPRAWDĘ oszczędnie- możliwe jest zejście poniżej poziomu 9 litrów.
Na trasie sprawa ma się inaczej- producent deklaruje spalanie w granicach 5-6L, jeżeli jeździmy normalnie- jest to wynik osiągalny bez większego problemu, można też zejść poniżej 5L/100, ale zdecydowanie łatwiej można te spalanie podwyższyć- ale w granicach 7L/100 powinno się zamknąć. Inna sprawa ma się w przypadku jazdy z prędkościami autostradowymi- jadąc z dopuszczalną autostradową prędkością- paliwo ucieka w tempie 14-17l/100KM- jednak to są wartości skrajne, i trzeba trochę trudu aby je osiągnąć.