TRAGEDIA! ale nie auto a polskie paliwa. Jeżdżąc po Niemczech w trybie miejskim ciężko było aby auto spalało więcej niż 10l. Maksymalne średnie spalanie przez ok tydzień jazdy 80% miasto (Dortmund) 20 % poza i ostro "deptając" wyszło 10,1 - Czyli tyle ile podaje producent. Na autostradzie tempomat na 170 (gdy jadę do kraju lub do /Niemiec) 8,7-8,9. Szlak mnie trafia jak muszę tankować to ****** z orlenowskiej rafinerii. Mam wrażenie że lepsze są paliwa z LUKOIL lub Statoil, ale chyba dlatego że biorą paliwa z LOTOSU.
Na koniec jedna uwaga jeżeli ktoś w raporcie podaje spalanie tego auta poniżej 7 to chyba nigdy takim autem nie jechał, nie mówię już o fantastach którym pojawia się 6 z przodu przy spalaniu.
Podsumowując Mercedesik pali tyle ile podaje producent szkoda że nie na polskim gównianym paliwie :-(((((