Powiem tak, samochód genialny! Troszkę awarii jest, między innymi nieszczęsny zamek ("szyje"). Jechałem z Łańcuta do Krakowa, jakbym na autostradzie przed Krakowem nie wyłączał tempomatu z 140 to bym miał jakieś 4,5 - 5,0 ale szatan na noge mi nadepnął i było coś ponad 200 ale i tak spalanie urosło mi do 5,4 czy na taki samochód to jest dużo? jak dla mnie zdecydowanie nie. Dla porównania Fiat Punto II 1.2 8v 60km na tej samej trasie bierze tyle samo... Jeśli miałbym ok. 40 tys. złotych na samochód to mój wybór padłby właśnie na c klasę, ale może 3.0 AMG ;)