Zużycie paliwa Mercedes GLC – wybierz generację

Ja również przesiadłem się z BMW X3 2.0 benzyna 2020 rok i moje odczucia są zgoła inne. Auto na razie pokonało 6 tys km (pół roku) i użytkowane jest głównie w mieście 70% czasu a 30% trasa. Zużycie średnie 8,6 l jak dla mnie ok - w takim trybie. Ma lepsze przyspieszenie niż BMW i to jest wyraźnie odczuwalne po dodaniu gazu. Uważam, że wyciszenie jest lepsze niż w BMW a zawieszenie (nie mam pneumatyki) twardsze, szczególnie na poprzecznych nierównościach - jak się nie zwolni to ma się wrażenie jakby się w coś uderzyło. Ale przez to auto bardzo fajnie trzyma się drogi. Co do wnętrza pakiet AMG robi robotę - polecam. Faktycznie brakuje aktywnego tempomatu ale można tę opcję wykupić w abonamencie - co jest ciekawe. Ogólnie zawsze byłem fanem BMW ale pomału zaczynam doceniać Mercedesa. Czy kupiłbym ponownie - trudno powiedzieć, BMW to też świetny wybór.

Moim zdaniem to po prostu ładne auto. GLC coupe to SUV, ale trochę inaczej. Jeśli komuś podoba się taka koncepcja auta to warto ponieść konsekwencję nisko opadającej tylnej szyby. Bagażnik ma 500l (tylko o 50l mniej niż w standardowym GLC), zaś wygląd moim zdaniem to już inna bajka. Coupe jest za to prawie 8cm dłuższy niż w standardowe GLC. Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy to jest naprawdę ok. Auto jest komfortowe, pewnie trzyma się drogi (również na zakrętach). Zawieszenie zestrojone jest dobrze i jest to kompromis między kanapą a sportem. W pewnych granicach mamy możliwość korygowania jego nastaw. Widoczność przez tylną szybę pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza jeśli jest ona przyciemniona. Skrzynia biegów 9G-tronic pracuje bardzo płynnie, wręcz komfortowo, reaguje bez zbędnego namysłu. Silnik pracuje bardzo płynnie, przy normalnej jeździe dość cicho, zaś przy mocniejszym wciśnięciu pedału gazu zaczyna hałasować. Dynamika jazdy jest na przyzwoitym poziomie. Jeśli zaś chodzi o spalanie to już koniec pochwał. Dwulitrowa benzyna w mieście to już wynik ok. 13l/100km. Nie dotykając gazu, może uda się komuś zejść do min 11l, ale to już walka z wiatrakami. Jeśli chodzi o trasę to śmiało możemy zejść do 8,5-9,5l/100km. Uważam że spalanie mogło być o 2 litry mniejsze i byłoby super. Z drugiej strony 4 matic, automat i masa auta robią swoje. Warto pokusić się o wersję ze strojonym fabrycznie układem wydechowym, wówczas omawiany silnik ma brzmienie zbliżone do silnika V6. Gdybym jeździł więcej w trasy to lepszym wyborem byłby diesel, zaś tylko na miasto benzyna nie sprawia tylu kłopotów. W porównaniu do C klasy (W205) którą miałem wcześniej, to GLC jest dużo bardziej komfortowym i uniwersalnym autem również na długie trasy. Większość dystrybutorów paliwa zawyża wynik tankowania o ok. 5% w efekcie wynik spalania na komputerze jest zaniżony o około 7,5% do realnego spalania.

Dużo zależy od ciężkości nogi. Na polskich drogach w codziennym ruchu podmiejsko-miejskim potencjał trudno wykorzystać. Polska autostrada i 140/km/h to komfortowa jazda i dość ekonomicza. Dopiero przy większych prędkość lub korkach odczuwa się podwyższone spalanie.

Auto rocznik 2023 (C253). Pierwsza wycieczka w Alpy, a więc autostrady (korki, gdzie można 140-170km/h) wspinaczki pod górę, zjazdy w dół. Po 3 tys km średnie spalanie 7.5l/100km.

Moja średnia na komputerze z 80.000km 9.8L/100 GLC 250 4Matic

Silnik żłopie jak smok przy jeździe po 10 km dziennie po mieście.

Silnik żłopie jak smok przy jeździe po 10 km dziennie po mieście.

Przyzwoicie ale jest to miękka hybryda i zastanawia mnie ile faktycznie ona pomaga

Średnie spalanie po przejechaniu 9tys km to 5,8, jadąc drogą krajowa 90km/h spali nawet poniżej 4 litrów. Autostrada Niemcy 160-180km/h to 6,7 litrów. Nie wierzyłem, że takie auto tak mało pali.

Średnia spalania po 90tys km, powiedziałbym 40/60 trasa/miasto wynosi u mnie 7,4 l/100 km.