Kupując miałem dylemat Mazda 6 czy Mercedes CLA... Poprzedniczki ze stajni Mazdy rdzewiały już w salonie, dla tego wybrałem CLA. Auto prowadzi się dobrze, choć trzeba ciągle uważać bo jest niskie na zawieszeniu i groźne są nawet progi zwalniające. Na ECO przymula, ale pali w normie. Przy mocniejszym wciśnięciu gazu, po sekundowej/ dwu sekundowej przymułce, przełącza się na SPORT. Kierowca czuje się jak w startującym samolocie, wydech wydaje inny dźwięk i wyprzedza kogo chce, czy ta osoba pozwala się wyprzedzić, czy nie. Wada jest taka że spalanie na wyświetlaczu komputera wzrasta w mgnieniu oka i długo nie wraca do poprzedniego poziomu. Gdyby miał pośredni wtrysk można by było łatwo temu zaradzić, a tak, za szaleństwa trzeba słono płacić :) SPORTu nie włączam bo się boje, tylko czasami, jak chce komuś zaprezentować osiągi, ale mija się to z celem, bo bez 4-matic'a zaraz zrywa przyczepność. Mogę polecić, bo auto robi duże wrażenie, szczególnie wieczorami, tym bardziej jak ma się podświetlany emblemat.