Rekord jaki udalo mi osiagnac to 6,9 l na trasie. Po miescie norma jest 11 litrow (choc przy spokojnej jezdzie schodze do 10)...w czasie wielkich korkow 12l tez pociagnie. Przed regulacja, zaraz po kupnie na trasie palil 11l w miescie 16 (bylem zalamany). Podkreslam jednak, kluczem do niskiego zuzycia paliwa jest regulacja u fachowca (tych akurat jest niewielu...) i nie na "sluch" tylko z analizatorem spalin, miernikiem napiecia, natezenia etc... i inne zabawki.