Samochodem jeżdżę od trzech lat, jeśli chodzi o spalanie wypada naprawdę bardzo pozytywnie. Wszystko oczywiście zależy od stylu jazdy. W aucie pseudo sportowym dynamiczna jazda ma zdecydowanie większy wpływ na zużycie niż np samochody miejskie takie jak Ford Fiesta. Podczas gdy Fiestą 1.1 w zależności od stylu jazdy spalanie wychodziło od 4,5 do 7 litrów w trasie, Mazda waha się już od 5.5 a kończy na 12 w trasie, a na mniejszych odcinkach potrafiła żłopać do 20l. Jednak maksymalne spalanie o którym napisałem występuje tylko przy katowaniu samochodu, na każdym biegu do czerwonego pola. Jeżdżąc dynamicznie w trasie spala do 8l. Mi średnia na odcinku 30tyś.km wychodzi około 7.2l ale jeżdżę głównie w trasie. Awaryjność w tym samochodzie nie występuje, do wymiany są jedynie elementy eksploatacyjne które niestety są znacznie droższe niż u konkurencji. Największym wrogiem tego samochodu jest też rdza na nadkolach i progach, występuje tez problem z częściami blacharskimi.