No niestety narazie pali jak smok ( po mieście na którkich dystansach to czasem sie zastanawiam czy nie jadę V8-ką. Mam nadzieję że trochę spadnie po 10.000 :)
Znajomy przejechał kiedyś prawie 500.000 km mazdą bez jakichkolwiek prac przy silniku wiec mam nadzieje że naprawy dopiero będą zmartwieniem 5go właściciela mojej mazdy.