Po pierwszych 7000 km średnie spalanie wyszło równo 9l/100km (pewnie jeszcze się docierał I trzeba było się przyzwyczaić do auta). Teraz po mieście przy świadomej lecz nie koniecznie monotonnie wolnej jeździe można zejść do 8,5l/100km. Najniższe spalanie 6,2l/100km osiągnąłem na 70km-owej trasie bez większego ruchu (10% miasto, 90% obszar niezabudowany). Należy pamiętać, że jak chce się gnać autostradą 170km/h i być pierwszy na światłach to 10l łyknie ;) Dodatkowo spalanie jest mniejsze na jesień czy wiosnę w mieście o przynajmniej 0,5l/100km ze względu na iStop z superkondensatorem, który gasi silnik na praktycznie cały czas stania na światłach.