Silnik o pojemności 2.5 litra w 6 cylindrach ma swoje prawa. Trzy dni to zbyt mało żeby wskazać jak przedstawia sie zużycie benzyny ( brak LPG ) jednak z pokonania dystansu 300km wychodzi na około 11 - 12 litrów. Powiem tak WARTO jest wlać. Warto za przyjemnośc z jazdy, za bezpieczeństwo, za dźwięk V6. Nadmieniam, że nie jestem biznesmenem i nie zarabiem wielkich pieniądzy. Z ręka na sercu wole taki silnik i wszystkie jego zalety niz auto o tych gabarytach z "niby "oszczędnym sercem czterocylindrowym o poj. 1.6 - 1.8. Ceny części zamiennych znam i wiem z czym sie liczyć. Drozsze od czterocylindrowców są, elementy rozrządu, elektryka silnika, hamulce i amortyzatory. Róznica nie jest kosmiczna - poważnie.