Pierwsze 1500km spalanie nie schodziło poniżej 7,9l/100.Potem zaczęło powoli spadać. Obecnie przestałem jeździć przesadnie spokojnie, jeżdżę dynamicznie po mieście, jak trzeba to pedał gazu jest w podłodze,a spalanie mimo to utrzymuje się na poziomie średnim 7,3 (ostatnie tankowanie i kasowanie ustawień kompa). Mam wrażenie,że pomogła wizyta w serwisie i aktualizacja komputera (turbiny),bo auto jest jakby trochę żwawsze (choć to może subiektywizm). Komputer pokładowy w Mazdzie podobno fabrycznie ustawiony jest,że przekłamuje i dodaje spalanie,ale w serwisie można poprosić o skorygowanie wskazań. 10 minut pracy mechanika nawet bez otwierania maski silnika;)) Wcześniej pokazywał mi spalanie od 0,7l do 2,2l w czasie hamowania silnikiem,teraz wskazuje 0,0l.