I teraz mógłbym napisać elaborat na temat tego samochodu . Wiem że mam udany egzemplarz ale przez cały okres użytkowania zastanawiałem się kiedy padnie mi wtrysk , turbina czy inna pompa której cena będzie liczona w tysiącach złotych. Pierwszy szok przeżyłem przy wymianie paska rozrządu w moim poprzednim samochodzie był to łańcuszek i zanim zajechałem ten samochód nie było potrzeby go wymieniać a tutaj cena wymiany to kilka tysięcy złotych aż płakać mi się chciało jak usłyszałem tą kwotę. kolo dwumasowe i sprzęgło też kilka tysięcy złotych. szczęście w tym że przez tyle lat wymieniłem z elementów nieplanowanych tylko fachowej nazwy nie znam ale sterownik niskich obrotów który kosztował ponad tysiąc złotych , nie wspominam tu o zawieszeniu bo to oczywisty element eksploatacyjny. Reasumując jak usiadłem podliczyć oszczędności wynikające z posiadania diesla zamiast benzyny przy 365000 km okazało się że są mniejsze niż 1000 zł więc wystarczyła by jedna mała usterka i koszty wynikające z posiadania silnika wysokoprężnego były by wyższe.