Przesiadłem się z "bezyny" na Mazdę 5 2,0 -- 143 KM. Uczyłem się jazdy nią ze dwa tygodnie od chwili jej zakupu. Poczatki były koszmarne - średnie spalanie około 9 l. No cóż cieżko się przestawić po benzynce na diesla. Teraz jest już OK. Wniosek z początkowego okresu - spalanie zależy od techniki jazdy. Co prawda moment 360 i moc 143 prowokują do "agresywnej" jazdy ale dla tych, którzy powściągną wyścigowe zakusy czeka miła niespodzianka. Utrzymując obroty w okolicach 1500 obr. Mazda 5 zadowoli się niskim zużyciem oleju napędowego. Jak niskim? - to zależy od cierpliwości kierowcy. bo naprawdę trudno jest powoli rozpędzać auto mając pod maską 143 KM. Polecam przeprowadzenie własnych testów ale zawsze wynik będzie zgodny z zasadą "ciężka noga - lekka kieszeń"