Moja Madzia z ´90 jeszcze nigdy nie zeszła poniżej 7l/100km, więc zazdroszczę tym z 5L/100. Nie bierze oleju, śmiga jak szalona. Z fabrycznych części wymieniona jedynie chłodnica, nie liczę oczywiście materiałów takich jak olej, filtry czy klocki. Depnięta na autostradzie łyka koło 9L max. Samochód mimo 20lat niejednego zaskakuje swoją kondycją. Części raczej drogie, ale rzadko się psują.