Jeżdżę autkiem od 3 miesięcy. 3-latek z 85000 przebiegu. Ogólnie komputer przekłamuje do 1-litra i z tego co widzę, większość kolegów podaje spalanie z komputera a nie faktyczne. Na co dzień jeżdżę po Krakowie ze średnią prędkością ok. 17km/h... Dramat a nie jazda... Gratuluję jeżeli komuś przy takiej jeździe uda się spalić 6 litrów na setkę (no chyba że z silnikiem hybrydowym)... 7-8 bez wyłączania klimy to spalanie które osiągam. Podkreślę, że nie jeżdżę oszczędnie... Kolega Audi A3 z 2000 roku 1.9 TDI mówi, że pali koło 6 litrów. Nie kłamie, ale po drodze do pracy ma jedne światła na których z reguły nie staje... 7-8 - nie jest to mało, ale nie wyobrażam sobie przesiąść do innego samochodu a już na pewno nie z silnikiem benzynowym. W wakacje pojechałem z Krakowa nad Balaton jakieś 500 km drogi. Żadnych autostrad tylko piękne krajobrazy przy zwykłych drogach. Kto jechał przez Słowację to wie, że drogi mają świetne, ale jak jest 90 to jedziemy 90 a jak 50 to nie ma siły i ani kilometra więcej, no chyba, że ktoś ma za dużo kasy. Przy takiej podróży spalanie miałem na poziomie 5 litrów na setkę. Dla mnie idealnie. Jadąc autostradą 130-140/h wychodzi koło 5,5. Poza tym potwierdzam, że przy spokojnej jeździe w trasie można zejść do 4,5 ale nie na autostradzie (raz mi się udało:)). Reasumując... Nie można porównać "jazdy po mieście/w trasie" i "jazdy po mieście/w trasie". Za dużo zależy od miasta, trasy, kierowcy, pogody, etc., etc.... Ja ze swojego autka jestem bardzo zadowolony i daję mu 5/5:).