Hybryda sama prowokuje do innej jazdy. Nauczy Cię rzadziej używać hamulca, co również wpłynie na obniżenie kosztów. Więcej "luzu" przy dojeżdżaniu do czerwonego światła, a spalanie naprawdę może zadowolić. Przeciętnie osiągam poziom 9,3-9,6 nawet przy ostrzejszym wyprzedzaniu na trasie, bo aż żal nie wykorzystać tego silnika.