Decydując sie na ten samochód przetestowałem konkurencję niemiecką głównie w wersji diesel o mocach powyżej 300 km i spalanie konkurencji znacząco mnie zniechęciło, a do tego to zawsze będzie diesel i po przejechaniu 120 tyś km czar bezawaryjności pryska. To co zaoszczędziło się na stacji z nawiązką zostawi się w serwisie. Samochodem w przeciągu 5 miesiecy przejechałem 30 tyś km i jestem pozytywnie zaskoczony niskim spalaniem, nawet przy dynamicznej jeździe po niemieckoch autostradach z prędkościami powyżej 200 km/h splanie dalej zadawalające ok 12 litrów na 100 km. I jeszcze jedna frajda z użytkowania GS 450 h f sport to mina panów bez włosów w swych BMW z pakietem M jak zostają na światłach z tyłu. Wrażenie bezcenne.