Jeśli decydujesz się na Lexusa to raczej jesteś przygotowany na wyższe ceny części eksploatacyjnych :) Mówię tylko o częściach eksploatacyjnych, bo jeśli nie katujesz auta to nic innego w nim nie wymienisz :) Jeśli chodzi o spalanie to średnie a Hondzie miałem 10,3L/100km, a w Lexusie wychodzi mi 9,6L/100km na takich samych trasach. Bierze się to z tego, że wielkość, komfort oraz automatyczna skrzynia baardzo mnie rozleniwiła :). Już nie mam ochoty wachlować skrzynią i przeciągać auta na niższych biegach :) Podejrzewam, że przy podobnym stylu jazdy, jaki preferowałem podczas prowadzenia Hondy, spalanie byłoby o 1/2 litry większe.