Przy ogólnej żwawej jeździe w okresie zimowym auto pali ok. 5,6-5,7, w okresie letnim 5,1-5,2. Ma to związek z dłuższym nagrzewaniem się całego napędu i osprzętu elektrycznego w zimie tak, aby system dopuszczał jazdę np. wyłącznie na silniku elektrycznym. W trasie przy prędkościach ok. 125-135 km/h trzeba liczyć się ze spalaniem na poziomie 6l. Wtedy silnik elektryczne nie uczestnicy praktycznie w żadnym stopniu - jedynie czasem oddaje energii i ponownie doładowuje baterie, aby był w niej ciągły "ruch", a przez to zmniejsza się jej degradacja. Podsumowując to bardzo oszczędne auto do miasta, a dla spokojnych kierowców w trasie uzyskuje standardowe spalanie jak inne auta benzynowe w tym segmencie.