Pali dwa razy więcej niż dużo. Po tym jak zobaczyłem średnie spalanie w Warszawie na poziomie 18 l / 100 km zacząłem się uczyć oszczędnej jazdy. Udało się zejść w Warszawie do 15, ale to wymaga ogromnej samodyscypliny i odbiera przyjemność z jazdy. Na trasie troszkę lepiej: przy jeździe trasami szybkiego ruchu 90-120 na godzinę da się zejść do 10 litrów, poniżej nie ma szans.