No cóż, tym autem trzeba jeździć świadomie... ktoś pewnie powie "nudno".
Raz pojeździłem dosyć dynamicznie, to wyszło średnio równe 10. Ale to jest auto rodzinne nie sportowe.
Przy bardzo oszczędnej jeździe, która jest odprężająca i mimo wszystko pozwala dojechać na miejsce w rozsądnym czasie (120kmh na autostradzie, 60-70 poza, pedał gazu co najwyżej "dotknięty", w żadnym razie nie do dechy) na dystansie 300km wyszło mi 6,2 litra na 100km.
Do auta się trzeba przyzwyczaić i jeździć nim z dużym wyczuciem - wtedy nie tylko poczuje się przyjemność z jazdy ale też radość na stacji benzynowej :-)