Raporty zużycia paliwa Kia Sportage IV SUV

Moje spalanie: średnie po 25000km 7,1L, zimą temperatury ujemne po 25000km 7,5L. Miasto na krótkich odcinkach to 9,5-10L. Długie trasy, jazda samemu do 6L !!! ale z czterema osobami i bagażem to 7-8L. Jeżdżę z prędkością do 100km/h , ekonomicznie, jeśli trzeba wyprzedzam ale kluczowe jest utrzymanie jazdy ze stałą prędkością i na 6 biegu. Silnik benzynowy, wolnossący 1,6 jest OK ale brakuje mu trochę mocy, dlatego dla kierowców z ciężką nogą polecam 177 KM lub mocniejsze. U mnie jest to samochód rodzinny i z dziećmi jeżdżę przepisowo. Podsumowanie: Szału jeśli chodzi o przyspieszenie nie ma ale jak ktoś lubi trochę wyżej siedzieć, ceni ciszę i dużą przestrzeń w środku to w tej cenie nie dostanie więcej na rynku (M+Smart) z wszystkim co potrzebuję za 86000zł. Kia naprawdę walczy o klienta. Porównywałem jazdę z Hyundai Tucson, Kia wypada bardzo przyjemnie (zwarta bryła) natomiast Hyundai ma mocne przechyły (jak autobus) w zakrętach- moje subiektywne wrażenie. Tiguan przyjemny ale za to samo wyposażenie musiałbym wydać 127000zł! Z czystym sumieniem polecam Kię, to mój drugi najlepszy rodzinny samochód po Fordzie Focusie kombi. Za Kią przemawia też historia poprzednich modeli Kia II i Kia III, które wyglądają bardzo dobrze na Polskich drogach.

Spalanie 5.1 na trasie Kielce - Katowice, jazda w nocy przepisowa bez gwałtownego przyspieszania 90km/h Spalanie 6.5 trasa Kielce - Warszawa tempomat 120 km/h. Spalanie 8.5 jazda tyko i wyłącznie po mieście. Z boksem dachowym przy dość szybkiej jezdzie trasa Kielce - Szczawnica 8.5 litra. Uzyskanie spalania w granicach 10 litrów też jest możliwe jadąc autostradą predkoscia ponad 160, dodam tylko że Sportage raczej nie jest stworzony do jazdy z dużymi prędkościami.

To jest właściwe spalanie a nie jakaś lipa

Przejechałem 13000km, średnia z tego okresu 7,1L/100km (liczona z tankowania), komputer przekłamuje ok 0,4l. trasy głownie miasto oraz jazda podmiejska (ograniczenia 70, 90).

Masakra - drugi raz bym nie kupił - nie wiem czemu go kupiłem!