Posiadam Kijanke od kilku miesięcy. To mój pierwszy suv i nastawiałem się na montaż lpg. U handlarza po zobaczeniu spalania 14,5 na kompie tylko się w tym utwierdziłem. Po zakupie i wymianie częsci ekspoloatacyjnych (całkowicie zajechane swiece) oraz opon na całoroczne ,,jodełki,, auto pali mi około 8,5 l/100 w porze zimowej. Autem jezdze dosyć żwawo aczkolwiek praktycznie tylko po drogach ,,wioskowych,, 40 km dziennie do pracy z predkosciami jak to po wioskach wszyscy jada do pracy:) Na atostradzie czy tez w miescie pewnie spala te wartosci co wiekszosć ludzi tu podaje ale sam tego nie moge stwierdzić bo nie użytkuje auta na takich drogach. Nie jeżdże ospale tylko stosuje zasady ekodraivingu czyli w miare szybko rozpędzam auto i staram się utrzymywać odpowiednią odległosć od samochodów co przekłada się na to ze więcej hamuje silnikiem niż hamulcem. Nie wiem jak przy tym aucie ale kiedy zaczołem tak jezdzić Vectrą C to po zmianie starych przyzwyczajeń spalanie spadło aż o 2 l/100 Zazwyczaj jezdze autem około 2-3 lata wiec po przeliczeniu ze przy moich kilometrach instalacja wróci sie prawie po 2 latach zrezygnowałem z instalacji chodz autem jezdzi mi sie naprawde fajnie i nie wylkuczm dłuzszego uzytkowania. Jezeli ktos jezdzi po wioskach tak jak ja to szczerze polecam bo w takich warunkach auto pali niewiele wiecej co osobówka a jednak mamy naped 4x4 i masywne auto chodz rozmiarami zewnetrznymi wcale nie takie duże i nienalezy sie go bać, jest poprostu wysoki i optycznie wydaje sie duży ale w rzeczywistosci ma rozmiary auta segmentu C za to w wewnątrz jest obszerny.