Jest tu na prawdę bardzo dobrze rozwiązany kompromis - spalanie i dynamika. Chcesz jechać ostro, to możesz (jest pewien zapas mocy), ale na niższych biegach, jednak wtedy spalanie jest spore. Chcesz (albo często na naszych drogach - musisz) jechać spokojnie - to wrzucasz wysoki bieg i bardzo ekonomicznie pokonujesz przestrzeń. Mnie nawet udaje się schodzić poniżej 5 l/100 km, przy spokojnej jeździe nat trasie. Ostatnio w Chorwcji przejechałem prawie 3 000 km (połowa na autostradach) i z klimą, przy średnim spalaniu 5,5 l/100 km. To chyba całkiem dobry wynik.