Raporty zużycia paliwa Jeep Grand Cherokee I

Spalanie 10.2 litra na trasie 2 osoby skrzynia na dachu zzima. Wlane pod korek w Busku przejazd do Kluszkowce. Trasa lekko górzysta i jechałem zaddupiami zgodnie z przepisami. 60km/h do 110km/h max. Nadmieniam że gazu dotykałem a raczej muskałem noga motyla........!!!! W mieście przy ok 0 stopniach czyli zapał 10 min jazdy stop...... Niestety OK 20 literków przy lekkiej nodze. Myślę że ten czołg może i 30 wciągnąć ale wolę nie testować. JAZDA jest za to MEEEGGGAAA przyjemna. Kocham ten złom!!!!!!

Minimalne spalanie: jazda na autostradzie z tempomatem ustawianym na jakieś 120-130 km/h z zainstalowanym boxem na dachu

Samochód miałem bardzo zadbany. Nie mogłem powiedzieć złego słowa. Patrząc na wcześniejsze komentarze nastawilem sie na spalanie w granicach 25-28l LPG. Ale co sie nie robi dla marzeń ;) Jak zakupiłem samochód spalanie przy mojej jeżdzie wychodziło nie wiecej niż 21l. A nie jeździłem wolno, pozwalalem sobie ;) Polecam tego krązownika, ale by kupic w bardzo dobrym stanie, trzeba miec szczescie ;) Jazda tylko miasto i trasa, nie uzywalem go do terenu. pozdr

w terenie przy bardzo ostrej jezdzie spalił duuuuzo okolo 50litrow gazu miasto srednio 25l

Jak na razie podstawowe wymiany uszczelki jakieś pierdoły więc ogólnie ok :)

... Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 V8 wersja LIMITED ... Rewelacyjny bulgot silnika 5,2 V8. Niezły bandyta jeżeli chodzi o jazdę w terenie, przy odpowiednich oponach. Co do spalania, jeżeli łudzisz się, że podawane wcześniej spalania na poziomie średnio 16-18 litrów LPG są realne to raczej nie myśl o zakupie tego auta. W mieście pali jak nic 22-25 litrów LPG, dodam że bez większych korków. W prawdziwych korkach w większych miastach zapewne wyjdzie i 30 litrów. Na trasie przy 110 km/h spala 18-20 litrów LPG. Przy prędkościach wyższych niż 120 km/h zaczynają już mocno huczeć opony i mosty, więc jazda staje się mocno męcząca. Koszty utrzymania/eksploatacji są dosyć wysokie. Polecam się zastanowić czy naprawdę stać kogoś na zakup. Inną sprawą jest fakt, jak wiele frajdy z jazdy daje taka fura. Praktycznie każdy zwraca na niego uwagę, zarówno kobiety jak i faceci. Przy dojeździe pod wiejską dyskotekę w remizie, lepiej wcześniej pozamykać okna, bo laski same wskakuję przez otwarte szyby, już ze zdjętymi majtkami ;) Krótko podsumowując: 1. Wady - spalanie, to wiadome - wysokie koszty utrzymania - niektóre podzespoły są trudno dostępne - miękkie, tapczanowe fotele, której źle trzymają w zakrętach (zwłaszcza skórzane) 2. Zalety + kultowy, szpanerski wóz. Dobry na podryw, albo żeby wzbudzić zazdrośc sąsiada + krawężniki dla niego nie istnieją + naprawdę duża frajda z jazdy, nie do zatrzymania w śniegu lub w terenie + jakość wykonania wnętrza. Jeżeli tylko ktoś dbał o środek to naprawdę auto z tamtych lat może zaszokować wykonaniem + klimatyzacja automatyczna oraz manualna. Jest możliwość ustawienia klimy ręcznie, albo aby działała automatycznie jak klimatronic, wcześniej w żadnych aucie się z tym nie spotkałem. + po drogach leśnych, gruntowych, szutrowych, itp. jazdę określił bym jako dosłownie bezstresową. Nie martwisz się że zahaczysz podwoziem Biorąc pod uwagę wszelkie za i przeciw szczerze polecam tego prawdziwego Jeep-a.

Spalanie to koszmar, nie wierzcie tym raportom poniżej, to jakieś wierutne bzdury! W mieście auto nie schodzi poniżej 25 l LPG - NIE MA TAKIEJ OPCJI. Choć auto jest fantastyczne i mega wygodne, sprzedałem je (po trzech miesiącach) ze względu na spalanie i koszt części zamiennych np. chłodnica - 900 zł + robocizna (wyszło 1300 zł bo trzeba dorabiać króćce). W trasie auto pali ok. 15 - 16 l. LPG, przy wolnej stałej jeździe ok. 110 km/h można zanudzić się na śmierć. A jak przyspieszyć to zaraz do 20 l i więcej. Raczej nie polecam ludziom mniej zamożnym, bo nie wyrobicie na benzynę i gaz. Koleś który je ode mnie kupił powiedział mi ostatnio, że wciągu roku musiał do auta dołożyć 11 tys. zł - skrzynia (ok. 4000 zł) tylnie mosty (ok. 4000 tys.) i jeszcze jakieś drobne usterki. Polecam porządnie się zastanowić przed kupnem.