Jak na samochód segmentu F w dodatku w wersji "usportowionej" spalanie jest rewelacyjne (oczywiscie jak ktoś potrafi jeździć takim samochodem i panowac nad emocjami...lol). Ceny eksploatacji i napraw sa niestety już duże (jednak wbrew pozorą Jaguar nie jest droższy niż niemieckie F-ki). Problem to jedynie wiedza mechaników oraz konieczność szukania i pozyskiwania części samemu - autoryzowany serwis Jaguara to w Polsce jakieś nieporozumienie - jeśli ktoś się chociaż odrobinę nie zna na "samochodach" to ceny robią się koszmarne...