Tucson Style, 2.0 CRDI, 136KM, manual 6-biegów, napęd na jedną oś, koła 19".
Autkiem przejechałem 5 tysięcy kilometrów, wiec z czasem wszystko może się lekko jeszcze skorygować - dotychczas, po wjeżdżaniu się w auto spalanie spadło o jakieś 0,2l/100km względem początku użytkowania. Wiadomym jest że każdy swoje chwali, ale faktem jest, że 373Nm momentu dają naprawę frajdę z jazdy mimo że auto jest duże (w porównaniu z Mercedesem B klasą 2.0 CDI którym do tej pory jeździłem).
Ocena poziomu spalania na 100km to oczywiście kwestia względna każdego użytkownika bo dla jednego przykładowe 7l/100km to dużo a dla drugiego mało. W każdym razie 19" koła oprócz tego że naprawdę nieźle wyglądają, fajnie się toczą i wzorowo trzymają się drogi również w zakrętach to jednak podbijają spalanie bo szerokość opon 245mm robi swoje.
Na zimę mam koła alu 17" sądzę, że spalanie mimo zimowej pory i niższej temperatury może być podobne do prezentowanych powyżej bo jednak guma będzie węższa - 225mm.
Z mankamentów to:
- trochę brakuje mi zegarka na głównym wyświetlaczu kierowcy, a nie zawsze mam chęć mieć włączony wyświetlacz od NAVi (ten od funkcji navi/radio/media/tel itp.),
- licznik jazdy dziennej był użyteczniej rozwiązany w Mercedesie - ale to może być kwestia przyzwyczajenia. Chodzi o to, że licznik dzienny (działający od uruchomienia silnika) kilometrów, spalania i przejechanej trasy jest pokazywany na wyświetlaczu kierowcy przez parę sekund po zgaszeniu auta ale nie mamy do niego dostępu podczas jazdy. Oczywiście zaznaczam, że jest drugi licznik średniego spalania - długoterminowy (nazwijmy go "od tankowania do tankowania") do którego mamy dostęp w każdej chwili, ale jak np. zresetowaliśmy go przy tankowaniu i chcemy sprawdzić ile przejedziemy na baku to brakuje nam drugiego licznika do którego mielibyśmy dostęp (a wystarczyłoby dać normalny dostęp do licznika dziennego).
- ostatnia kwestia - którą kolega z innego raportu fajnie nazwał to fakt że Tucson ma "moment zawahania" podczas zmiany biegów, co prawda jest to raczej odczuwalne tylko na niskich biegach, przy powolnych zmianach, ale faktycznie występuje - co prawda szybko się o tym zapomina i po wjężdżeniu się w auto nawet nie zwraca się na to uwagi. Po prostu przy pierwszych jazdach można pomyśleć że z silnikiem coś nie tak. Z drugiej strony daje to przyjemny i bardziej uwypuklony efekt wciśnięcia w fotel przy bardziej dynamicznej jeździe. Ocenę tego należy pozostawić każdemu indywidualnie.
Co tu dużo mówić za "Tuksonem" w wersji Style i kołach 19 oko leci:) a że autko pali więcej niż w katalogach (bo pali, no chyba że jedziesz 70-80 to może będzie jakoś tam zbliżone) to no cóż, duża bryła, duży opór powietrza i przy wyższych prędkościach fizyki nie oszukasz, a chyba chodzi żeby mieć także i przyjemność z jazdy. Każdy swoje chwali, więc i ja powiem, że jestem zadowolony...a reszta wyjdzie w praniu.
Co nieco o spalaniu:
Ogólnie przy dziennym przebiegu 70km (50km trasa ekspresowa + 20 miasto) przy prędkościach 110-120km/100 w trasie, na tempomacie + miasto z lekkimi korkami, dwie osoby bez bagażu, temp 5-15 stopni średnie spalanie wynosi ~6.6l/100
W trasie, pomiary każdorazowo w realnych warunkach, począwszy od zimnego silnika, 2 km droga krajowa, a dalej na odcinku rzędu 50 km ekspresówki (oprócz dwóch pierwszych przykładów):
80km/h 5.0-5.2l/100km (bez tempomatu, krajówka)
90km/h 5.0-5.6l/100km (bez tempomatu, krajówka)
100km/h 5.4-6.1l/100km (tempomat, ekspresówka)
110km/h 6.1-6.8l/100km (tempomat, ekspresówka)
120km/h 6.3-7.0l/100km (tempomat, ekspresówka)
140km/h ~7,6l/100km (tempomat, ekspresówka)
Samo miasto: ~7.4l/100 +/- w zależności o ruchu i korków
Pozdrawiam