Dotychczas oglądane przeze mnie wyniki spalania tego auta, prezentowane przez media to jakieś nieporozumienie. Zbliżają się one do danych podawanych przez producenta, a nie realnych. Byłem wielce zaskoczony gdy mój komputer pokładowy po kilku przejechanych tysiącach zaczął podawać znacznie wyższe liczby. Po wyjechaniu z salonu po 2-3 tys km spalanie zaczęło się normować. I tak podczas normalnej jazdy poza miastem na trasie częstochowa-kraków wynosiło około 10,4 l. była to tylko jazda poza miastem. W cyklu mieszanym miasto-okolice spalanie wynosi 11,3-12,9 l. I za nic nie można tego obnizyć. Dodam, że w mieście jeżdżę spokojnie, nie zarzynam silnika, nie ciągnę długo na biegach, nie cisnę nerwowo pedału gazu itd. Co więcej udałem się do serwisu by sprawdzić komputer i okazało się, że jest wszystko ok, ale pracownicy upierali się przy znacznie niższym spalaniu tego auta. Więc skąd te liczby? Teraz mam przejechane 23 tys. km i nigdy nie udało mi sie zblizyć nawet do liczb podawanych przez producenta. Według mnie są znaczne zanizone.