Zużycie paliwa Hyundai Kona – wybierz generację

Ten model kupiony w końcu lutego 2024 jest bardzo oszczędnym samochodem. Do pierwszej dekady września przejechałem ok. 11 tyś. km oczywiście bezawaryjnie. Dość niskie zużycie paliwa zwłaszcza te minimalne na mojej stałej trasie ok. 60 km na drodze krajowej ale ze stałymi ograniczeniami prędkości 50 i 70 km/h. Oczywiście to w miarę płynna i oszczędna jazda przy użyciu tempomatu jak łopatek rekuperacyjnych. Zaś średnie maksymalne zużycie obserwowano na trasie ok. 660 km częściowo autostradą i drogami szybkiego ruchu przy średnich prędkościach 110-125-130 km/h. Jak na dziś jestem bardzo zadowolony z tego samochodu który zakupiony w najwyższej wersji wyposażenia sprawdza się bardzo dobrze. Multimedia też są bardzo dobre a android auto już bezprzewodowo.. Żeby nie było tak super to trzeba przyznać że ma trochę za mały zbiornik paliwa - 38 l, pikania które "pilnują" kierowcy trochę za dużo, i może plastiku wewnątrz mogło być mniej. Ale można się przyzwyczaić, kryją to inne niewątpliwe zalety.

Samochód przy oszczędnej jeździe podmiejskiej, w temperaturze 20 st.C schodzi do 9 KWh/100 km. Przy 10st.C jest już 11 KWh/100 km. W trasie i mieście, jeśli nie przekraczamy 90 Km/h nawet ze stałą prędkością (dwupasmówka) pali ok. 12-14 KWh, znowu wiele zależy od temperatury. Zwiększenie prędkości do autostradowej, dwukrotny wzrost spalania tzn. zaraz mamy 24 KWh/100 km. W takim trybie zasięg do tylko 150 km. Jeśli jedziemy normalnie komputer pokazuje 320-340 km przy w pełni naładowanej baterii, co oznacza czystą teorię, bo nikt nie schodzi o 0, gdyż musiałby wzywać lawetę. Najoszczędniejszy będzie w systemie trochę z góry, trochę pod górę, wtedy wykazuje się rekuperacja. Jeśli z kolei masz ciężką nogę, zapomnij o elektryku, albo planuj ładowanie co 120 km. I jeszcze jedno, prędkość uzupełniania energii - dużo zależy od urządzenia, ale nawet DC licz realnie 35 KWh/godzinę i to do 80%. Potem (80-100%) spada do 14, więc traci sens. Generalnie, użyteczna pojemność akumulatorów to 10-80%, bo da się uzupełnić w 45 minut (szybki obiad, zakupy). Na koniec bilans kosztów: częściowo korzystam z darmowych ładowarek, mam FV na działce i gniazdko w domu. 100 km przejeżdżam od 0 zł (FV, darmowe ładowanie), przez 8 zł/100 km (dom), do 23 zł (szybka ładowarka). Tak samo eksploatowany i oszczędny Passat 1.6TDI spalał (ceny paliwa obecne) od 32 zł (4l/100km w trasie na jednopasmówce) do 56 zł (miasto).

Samochód przy oszczędnej jeździe podmiejskiej, w temperaturze 20 st.C schodzi do 9 KWh/100 km. Przy 10st.C jest już 11 KWh/100 km. W trasie i mieście, jeśli nie przekraczamy 90 Km/h nawet ze stałą prędkością (dwupasmówka) pali ok. 12-14 KWh, znowu wiele zależy od temperatury. Zwiększenie prędkości do autostradowej, dwukrotny wzrost spalania tzn. zaraz mamy 24 KWh/100 km. W takim trybie zasięg do tylko 150 km. Jeśli jedziemy normalnie komputer pokazuje 320-340 km przy w pełni naładowanej baterii, co oznacza czystą teorię, bo nikt nie schodzi o 0, gdyż musiałby wzywać lawetę. Najoszczędniejszy będzie w systemie trochę z góry, trochę pod górę, wtedy wykazuje się rekuperacja. Jeśli z kolei masz ciężką nogę, zapomnij o elektryku, albo planuj ładowanie co 120 km. I jeszcze jedno, prędkość uzupełniania energii - dużo zależy od urządzenia, ale nawet DC licz realnie 35 KWh/godzinę i to do 80%. Potem (80-100%) spada do 14, więc traci sens. Generalnie, użyteczna pojemność akumulatorów to 10-80%, bo da się uzupełnić w 45 minut (szybki obiad, zakupy). Na koniec bilans kosztów: częściowo korzystam z darmowych ładowarek, mam FV na działce i gniazdko w domu. 100 km przejeżdżam od 0 zł (FV, darmowe ładowanie), przez 8 zł/100 km (dom), do 23 zł (szybka ładowarka). Tak samo eksploatowany i oszczędny Passat 1.6TDI spalał (ceny paliwa obecne) od 32 zł (4l/100km w trasie na jednopasmówce) do 56 zł (miasto).

Potrafi jechać oszczędnie, przy "muskaniu" pedału gazu udało mi się zejść do 6l na odcinku 100km poza drogami szybkiego ruchu. Normalna jazda: - w mieście to ok 9 - 13l (zaleźżnie od płynności jazdy) - na trasie, spokojna jazda, tempomat, 115-120km/h - 7.5l - agresywna jazda .... trudno powiedzieć, zależy od dnia i poziomu agresji - na pewno dwie cyfry ;)

Auto nowe, przejechane około 1tys km. do oszczędnych nie należy, aczkolwiek 198km musi coś tej benzyny wypić. miasto, korki, ciągłe ruszanie i hamowanie - 10 a nawet 11l; spokojna emerycka jazda to nawet 6.5l. Aktualnie auto na dotarciu wiec jeżdżę bardzo przepisowo: średnia to 7,5. Co do samej jazdy - czuć brak wielowahacza z tyłu, a ciągłe pikanie asystentów zniechęca do czegokolwiek...

Po 65tys km komputer pokazuje 9.3 średnie spalanie. Daje dużą frajdę z jazdy, nie zastanawiam się nad trakcją przy ruszaniu czy włączaniu się do ruchu, napęd 4wd-dct i 170 koni (w mojej wersji) robi robotę. W trybie sport spalanie 11 cały czas i w zimie również. To nie jest oszczędne auto ale za miastem przy 80-90 5.7/100 wystarczy.

177km świetnie się tym jeździ jednak spalanie ma duże. Tempomat ustawiony na 155km spalanie 12,5l (trasa ponad 100kilometrów) .Przy 135 km/h już koło 9l. Komputer średnie spalanie przy przejechaniu 5 tyś km wykazuje 8,5l

Fajne autko, dosyć dynamiczne. Zawieszenie twarde nawet w eko, w N bardzo twarde, ale przez to w zakrętach trzyma się jak szalony. Przy oszczędnej jeździe na eko spalanie w trasie 7-8l/100km, przy agresywnej jeździe w trybie N wychodzi i 14-15. Średnio wychodzi około 9,2l/100km.

Oczywiście można zejść niżej ale ja korzystam z trybu comfort i nie używam systemu start/ stop i używam stale klimatyzacji oraz innych odbiorników energii. Można też spalać o wiele więcej korzystając z trybu sport, wykorzystując bezustannie pełną moc. Niewielkie oszczędności daje tryb eko ale odbiera radość z jazdy więc nie polecam.

Oczywiście można zejść niżej ale ja korzystam z trybu comfort i nie używam systemu start/ stop i używam stale klimatyzacji oraz innych odbiorników energii. Można też spalać o wiele więcej korzystając z trybu sport, wykorzystując bezustannie pełną moc. Niewielkie oszczędności daje tryb eko ale odbiera radość z jazdy więc nie polecam.