Mało na razie nie pali (choć i tak sporo mniej niż 10 l dużego fiata, którego miałem w latach 90), ale jak się chce duże, wygodne i bezpieczne auto to z czegoś można zrezygnować (do pracy nim nie dojeżdżam a na wyjazdy na zakupy i dwa razy w roku na wczasy może palić i 9 l - cho w mieszanej jeździe trasa miasto można przy spokojnej jeździe już zejść do 8 l na 100).