Niewielki silnik w połączeniu z filigranową sylwetką na ogół sprawiają, że samochód pochłania równie mikroskopijne ilości paliwa. Niestety, w przypadku Hyundaia i30 ten utarty schemat się nie sprawdza. Auto jest wprawdzie przestronne i dość wygodnie się prowadzi, ale na trasie bez klimatyzacji, przy średniej prędkości autostradowej 100-120 km/h pochłania około 6.6litrów benzyny. W mieście poruszając się prędkością postrzelonego zająca komputer namiętnie wskazuje nam 7. Szczerze powiedziawszy spodziewałem się dużo lepszych rezultatów patrząc przez pryzmat nowoczesności produkowanych do tego modelu silników. Przy bardziej dynamicznej jeździe ( wyprzedzanie, jazda pod górę, noga w podłogę ) samochodzik potrafi łyknąć nawet ponad 8.
Reasumując – nowoczesny design w połączeniu z archaicznym, stetryczałym silnikiem daje mieszankę godną polecenia wyłącznie emerytom i rencistom, których zasobność portfela jest dużo większa niż u przeciętnego Polaka. Ja zdecydowanie nie polecam.