W trasie super - spokojnie schodzi się poniżej 6 litrów. Za to w mieście, przy najgorszych możliwych warunkach czyli jak jeździ moja żona, przy 100% włączonej klimie (lub przy ostrej zimie), cały czas w korkach oraz na krótkich trasach dochodzi się do 8,5-9 litrów, co jest już jednak przesadą. Części tanie, a filtry wręcz śmiesznie tanie.