Dwa silniki, pare koni, nawet maluch to przegoni. Deklarowane spalanie okolo 5 l/100km w miescie to bujda na resorach. W idiotycznym cyklu testowym nie majacym NIC wspolnego z rzeczywista jazda, moze. Faktycznie w miescie to 10l/100km. Nie wiem co by bylo gdyby zrobic 200km po miescie na cieplym silniku, ale w rzeczywistosci jedzie sie kilkanascie km na jeden raz, wiec praktycznie caly czas na zimnym. Na trasie, jadac 90-100km/h dzieki dlugiej skrzyni mozna zejsc pare groszy ponizej 5l/100km. Mowie faktycznie wedlug pompy przy tankowaniu, bo wyswietlacz w aucie to tez jakies optymistyczne bajki pokazuje co najmniej 5% za dobre. Osiagi zenujace, porownywalne z 30 letnim Polonezem, 12.5s do 100km/h. Caly ten ekobadziew, silnik elektryczny, akumulator, podwojne swiece, tylko niepotrzebnie obciaza auto. Toyota Corolla 1.6 z 1994 palilaby tyle samo lub mniej gdyby miala dluzsza skrzynie na 2k rpm przy 100kmh jak Honda, zamiast 3k rpm przy 100kmh. I to przy duzo lepszych osiagach 114KM, 1000kg masy 10s do 100kmh.
Corolla jadac 90-100kmh palila 6.2l/100km a Honda na takim samym biegu 6.5l/100km. Nie pomogl "aerodynamiczny" ksztalt Hondy ze slupkami przednimi ktore zaslaniaja kazdy zakret i skrzyzowanie, hybryda, VTEC, dodatkowe swiece. Silnik z motorynki i odkurzacza nie wystarczy do pchania 1300kg auta.