z jazdy próbnej miałem średnie 4.2l/100km. najpierw cisnąłem po wawie na siekierkach to miałem niecałe 7l a jak dojechałem do skrzyżowania z rekuperacją i doładowałem baterię do pełna tym hamwaniem to już powrót do hondy na placu szembeka praktycznie nie użyłem silnika benzynowego bo jechałem 80km/h a do tej predkości można poruszać się wyłacznie elektrycznie gdy się wciska lekko pedał gazu i spalanie spadło mi do 4.2 na koniec jazdy, która trwała około 25minut. auto dynamiczne zdecydowanie wystarczające do normalnej eksploatacji a nawet ciut frajdy. potem pojechałem na jazdę próbna teslą o mocy ponad 500KM no i tam już inny świat, kosmos, nie chciało się wysiadać z auta jak przy starcie od zera mózg się kleił do tyłu czaszki.