Odniosę się tylko do spalania - jak ktoś jeździł po mieście dieslem (spalając: lato 6/100 a zimą max 7,5/100) to w tej benzynie, w korkach dużego miasta, na krótkich odcinkach: lato ponad 9/100, zima - nawet 13,5/100. I jakby delikatnie nie jeździć, jakby nie patrzeć na zielone światełka (niby jazda eko) to mniej być nie chciało.
Rzecz warta podkreślenia - komputer kłaaaamie ze aż nieładnie: do wskazań średniego spalania trzeba dodać 0,6-0,8/100.
No i w zimie, miasto, krótkie trasy, zatankowany pod korek - po 375 km (!) woła pić i zapala się rezerwa (bak ma 50 l). To bardzo niemiłe uczucie, zwłaszcza w porównaniu z dieslem, gdy na baku 60 l. można w mieście zrobić MIN. 750 km. Koszty Hondy w ASO - bez komentarza ...