Hondę kupiłem z półrocznym gazem. Miała założony stożkowy filtr powietrza i sportowy tłumik co było nie do wytrzymania, ale za to spalanie w trasie na Węgry wyszło 6.7l/100km a jeżdżąc do pracy 8-8.5l/100km. Największe spalanie jakie wtedy miałem wyniosło 9l. Przed zimą wymieniłem tłumik na cichszy(nie oryginalny bo od renault twingo), zmieniłem filtr powietrza na zwykły i pojechałem do gazownika bo auto nie chciało jechać. Po ustawieniu przez niego gazu spalanie wzrosło dość dużo bo teraz jeżdżąc do pracy spali nawet 10l a największe spalanie jakie miałem ostatniej zimy gdzie wiele grzebałem wyniosło 11.3l/100km. Gość od gazu powiedział, że miałem za słabą mieszankę. Owszem teraz auto jedzie lepiej, ale nie ma dużej różnicy w mocy a w spalaniu jednak jest.