Zużycie paliwa w trasie i przy jeździe "emeryckiej" umiarkowane. Niestety w mieście (Warszawa, korki) jest już znacznie gorzej. Ogólnie olbrzymi rozrzut pomiędzy minimalnym a maksymalnym spalaniem, co mnie dość mocno zaskoczyło. Chyba 1,5 tony masy auta i brak szóstego biegu robią swoje.
Z drugiej strony ceny przeglądów i części akceptowalne, no i w zasadzie nic się nie psuje!
Przez 1,5 roku wydałem na przeglądy 5 letniego auta klasy średniej około 2 tysiące złotych a najblizszy przegląd najwcześniej za pół roku! Chyba jest dobrze...
Z mankamentów wymieniłbym jeszcze delikatny lakier. Zdarzyło mi się gradobicie i nie wyglądało to dobrze (auto na szczęście ubezpieczone). Ale też po wizytach w myjniach autmatycznych czrny lakier nie wygląda najlepiej i wymagałby kompleksowego odświeżenia.