Niektóre raporty to kosmosik. Kupując to auto na pierwszym rzucie spalil 18l/100, ale coś było nie tak. Po zrobieniu klocków, tarcz, i kilku elementów zawieszenia, które byli totalnie zaniedbane przez poprzedniego właściciela auto pali max. 12l jak poszaleje. Mam ciężką nogę a pali mi po mieście max.10/100. W trasie szczególnie jak używam tempomatu schodzi nawet do 7l gazu. Wiadomo, że Hania lubi wysoki obroty, no ale wtedy też wypije swoje, chociaż nie jest to tak odczuwalne jak w niektórych samochodach. Hmmm, może wreszcie trzebabylo wymyślić nową kategorie- rodzinne sportowe kombi??