Nie znam ich ale firma kupiła Trucka, bo był najtańszy z ówcześnie dostępnych dostawczaków. Dodatkowo był on wtedy popularny, no i rodzimej produkcji więc nie sądzę aby coś kosztowało za dużo. Jeździliśmy dużo i często więc przerwa na obowiązkowy serwis musiała być możliwie krótka. Nigdy nie czekaliśmy za częściami. Wszystko było od ręki. Dodatkowo każdy potrafił go naprawić. Warsztatów nie trzeba było szukać.