Miałem wersję Euroline z 1993 roku 2050kg w dowodzie dopuszczalna ładowność 476kg. W ciągu roku zrobiłem 35000 km, służył do wożenia pracowników na budowę. Zawsze auto paliło praktycznie tyle samo. Nawet krajoznawczo w górach spaliło 9 l na 100km. Auto świetnie się zbierało oraz prowadziło mimo usterek. Zgapiliśmy się trochę przy zakupie, auto miało walnięty wtrysk (elektroniczny! koszt naprawy 4500zł by wyniósł) i wiele innych drobnych wycieków. Ostatecznie został sprzedany po roku bo podwozie po zimie mocno pordzewiało. Ogólnie auto polecam, pod warunkiem że zadbana rama i blacha.