Da się osiągnąć książkowe spalanie na trasie (4,6l) ale raczej nie na autostradzie. Spalanie takie osiągnąłem przemierzając kawałek Polski, drogami krajowymi przestrzegając przepisów: 90 to 90, 70 to 70... ale już 50 nie przestrzegałem żeby nie tracić na przyspieszaniu :) Na autostradzie utrzymując budzikowe 120km/h wyszło 5.0 spalanie.
Na autostradzie udało mi się też na długiej trasie (do Słowenii) dojść do prawie 9.0 - w 4 osoby i trzymając 160-180km/h