Auto posiadam od półtora roku, zakupione z przebiegiem 180tyś.
Wiedząc jaka to pijawka, od razu poszło w gaz.
Nie ma co się oszukiwać, przy 240km to auto nie będzie mało pić. W mieście w korkach dochodzi do 16l, jak już się zaczyna jechać schodzi do 13l.
Za to na trasie jest bajka, idealne prowadzenie a przyśpieszenie pozwala wyprzedzić każdego wałęsającego się tir'a. Przy ustawionym aktywnym tempomacie na 140km/h na trasie Gdańsk-Warszawa, spalanie 11l.